Archiwum grudzień 2015


Miuosh – wyznania Pana z Katowic
Autor: rapnaprezent
24 grudnia 2015, 12:14

Mieszkając w Katowicach bardzo łatwo jest się wczuć w klimat zurbanizowanych aglomeracji robotniczych, gdzie wszystko jest szare i bure, a obdrapane ściany świadczą o wszechogarniającej beznadziei. Autor płyty Pan z Katowic, Miuosh, sytuuje człowieka, podmiot liryczny właśnie tutaj. W mieście Spodka i kopalni. W mieście Górników. Struktura płyty jest jak struktura miasta. Raz szarość, raz cisza, trochę zieleni, ciężkie powietrze, zmęczeni ludzi, bawiący się ludzie, trochę nadziei i trochę zdenerwowania. Pan z Katowic opowiada nam o sytuacji młodego człowieka mieszkającego w południowej Polsce. Czy są dla nas jakieś perspektywy? Jak mamy żyć? Co nam zaoferujecie? Na te i inne pytania próbujemy odszukać odpowiedzi i zamyślamy się przy każdym kolejnym kawałku nad naszym życiem zbieżnym zupełnie z życiem przypadkowego pana z Katowic.

Quebonafida Ezoteryka
Autor: rapnaprezent
21 grudnia 2015, 14:03

W klasie mieliśmy przedświąteczne spotkanie wigilijne i jak co roku losowaliśmy sobie nawzajem prezenty. Wylosowałam karteczkę i szybko okazało się, dla kogo przyjedzie mi zrobić prezent. Wybór był prosty. Kamil uwielbiał nowe rapsy, a najbardziej już uwielbiał Quebonafide. Cóż mogłam dla niego wybrać? Nie zastanawiając się długo, poszłam do sklepu i zakupiłam Ezoterykę Quebonafide, którą polecił mi sprzedawca. W sumie zamknęłam się w kwocie 30 zł., i wiedziałam, że będzie to bardzo trafiony prezent. Nie mogłam się powstrzymać i postanowiłam przesłuchać płytkę przed wręczeniem prezentu. Okazało się, że jest ona całkiem fajnym towarem, dużo mówi o dążeniach młodych ludzi do perfekcji, do osiąganych przy tym kolejnych „baz”, jakimi są pieniądze, sława, swag, rozpoznawalność. Wszyscy młodzi ludzie marzą tych właśnie rzeczach, ale płyta pokazuje , że choć niewątpliwie sprawiają dużo radości w dłuższej perspektywie nie dają szczęścia. Co się tyczy mojego prezentu, to znaczy prezentu dla mnie, najchętniej chciałabym dostać coś ładnego, na przykład perfumy albo ozdobny notatnik. Jeśli trafiłam na którąś z dziewczyn, może się to uda. Jeżeli na chłopaków – wątpię.

A dla chłopaka Trzeci Wymiar Dolina klaunów...
Autor: rapnaprezent
15 grudnia 2015, 11:53

Podobny problem, choć tutaj mam prostszą zagwozdkę, mam z prezentem dla mojego chłopaka, Maćka. Jemu też chcę kupić pod choinkę prezent w postaci płyty CD, ale jego gusta znam, aż za dobrze i jestem pewna, że zamówię dla niego płytę Trzeci wymian Dolina klaunów. On bardzo lubi Trzeci wymiar i oprócz tej płyty ma chyba wszystkie inne plus indywidualne produkcje chłopaków – wszystkie z Labirynt Records. Bardzo ważnym elementem jego ukochania tego zespołu jest fakt, że chłopaki pochodzą z tego samego miasta co on, czyli z Wałbrzycha. Maciek przyjechał do Wrocławia na studia i tutaj się poznaliśmy, przez cały czas opowiadając sobie o różnych rapowych zajawkach. Trzeci wymiar Dolina Klaunów to płyta solidna zarówno muzycznie jak i dźwiękowo. Maciek bardzo ją lubi, ale niestety do tej pory nie kupił sobie oryginału. Postanowiłam więc, że w tym roku pod choinkę dostanie zestawienie klaunów prosto z Wałbrzycha. Jestem pewna, że chłopak ucieszy się z takiego prezentu bardzo. Bardzo ciekawa jestem też tego, co dostanę od niego. Chciałabym coś, czego w ogóle się nie spodziewam, na przykład małego kotka, ale jakąś super ekstra rzecz specjalnie dla mnie. Mam nadzieję, że prezent nie będzie drogi, ale przemyślany i zaskakujący. Jestem pewna, że mój facet w ogóle nie domyśla się tego, co dla niego szykuję i bardzo dobrze. Przecież w święta chodzi o niespodzianki, prawda?

Czy warto kupić płytę# VNM ProPejn pod...
Autor: rapnaprezent
15 grudnia 2015, 11:50

Mam starszego brata i zupełnie nie wiem jaki prezent choinkowy dla niego naszykować. Wiem, że lubi słuchać rapów, wiem też, że bardziej odpowiadają mu raperzy emocjonalni i intelektualni niż Ci tak zwani „ulicznicy”, Jak myślicie, czy płyta VNM ProPejn będzie odpowiednim prezentem na tę okazję? Wiem, że nagrywa w wytwórni PROSTO, a Łukasz bardzo szanuje tamtejszych raperów. Już nawet słuchałam niektórych utworów z płyty i powiem szczerze, że całkiem mi się podoba ten cały VNM ProPejn. Jest kilka fajnych kawałków, mnie bardzo spodobał się numer pod tytułem „Zapiekanki”, który w bardzo trafny sposób oddaje przemijalność czasu, a przy tym nostalgię, jaka pozostaje do ludzi i miejsc. Bardzo ładnie opowiedziana historia. Na płycie gościnnie wystąpiła tez Marysia Starosta, a wiem, że ona bardzo się mojemu bratu i jego kolegą podoba. Po za tym, zwróciłam uwagę na liczbę utworów – jest ich tylko 13, dlatego uważam, że może być to dobra płyta. Z doświadczenia wiem, że im utworów jest więcej, tym gorsza jakościowo jest płyta. Łukasz na półce ma już jedna płytę VNMa, nazywa się Elbląg Bejbi – nie wiem jednak czy jej słucha. Doradźcie coś w temacie, proszę. Nie wiem, święta coraz bliżej, a ja nadal nie mam pojęcia jakie prezenty w tym roku przygotować. Czekam na opinie i pomysły.